Trener Miłosz Langer: Nie zatrzymujemy się i dziś zdobyliśmy kolejne cenne punkty w drodze po powrót na centralny poziom. Wyzwolenie Chorzów to dla nas bardzo niewygody przeciwnik, dlatego dziś z tyłu głowy mieliśmy obawy przed meczem, szczególnie, że w okresie miedzy meczami ligowym w sparingach to gospodarze byli górą. Koncentracja i podrażniona ambicja dzisiaj dodały nam dodatkowej motywacji. Już na samym początku, po bardzo ładnej akcji, wychodzimy na prowadzenie po bramce Dadiego. Przeciwnik jeszcze się nie przebudził, a już dostał następny cios po jeszcze lepszej bramce Swobodzika.  Dodatkowo w pierwszej połowie nie wykorzystujemy jeszcze rzutu karnego. W drugiej połowie, w zamieszaniu po rzucie rożnym, tracimy bramkę i zaczęła się 10 minutowa nerwówka. Opanowaliśmy sytuację i wypunktowaliśmy rywala zdobywając kolejne bramki, a konkretnie pięć. Zdecydowanie dzisiaj pokazaliśmy różnicę poziomu miedzę obiema drużynami. Przed nami mecz na szczycie, więc już teraz zapraszamy w sobotę na Józefkę.

AKS Wyzwolenie Cez Chorzów – Józefka Chorzów 1:7

Bramki: Brzezina, Barański x3, Guziel, Wojcik, Swoboda