Trener Andrzej Słota: Jeżeli mieliśmy rozegrać w tym sezonie słabe spotkanie, to z całą pewnością był to właśnie ten mecz, który w naszym wykonaniu był po prostu słaby. W pierwszej połowie sami nie budujemy żadnych akcji, a jeszcze pozwalamy, żeby przeciwnik prostymi środkami zdobywał bramki. W drugiej połowie kilka razy stworzyliśmy już sytuacje do zdobycia bramki, ale nie potrafiliśmy tego dnia pokonać bramkarza gospodarzy. Niestety, w tym dniu nie było nas stać na zbyt wiele, dlatego trzeba w tym tygodniu tę maszynę dobrze naoliwić i w przyszły weekend pokazać, że był to tylko wypadek przy pracy.

POGOŃ RUDA ŚLĄSKA – JÓZEFKA CHORZÓW 4:0 (3:0)

1:0 5 min.

2:0 13 min.

3:0 22 min.

4:0 50 min.