Trener Krzysztof Cieluch: Żadna porażka punktów nie daje, bez względu na to jak się gra. Jednak tak jak obiecaliśmy, mimo że wracamy z Katowic przegrani, to jednak z podniesioną głową gdyż włożyliśmy w to spotkanie mnóstwo zdrowia oraz wysiłku i z pewnością wstydzić się gry w tym meczu nie musimy. Owszem przegrana bardzo boli, ale jeśli popełnia się takie błędy indywidualne to trudno myśleć o korzystnym wyniku. Mimo, że graliśmy blisko 60 minut w dziesięciu, walczyliśmy do końca – to cieszy. Nie zawsze świeci słońce – teraz nad naszym zespołem trochę się zachmurzyło – jednak musimy być cierpliwi, jestem pewien, że już niedługo znów wrócimy na właściwe tory. Za tydzień derby z Wyzwoleniem.
KOLEJARZ KATOWICE – JÓZEFKA CHORZÓW 4:2 (3:0)
20 min. 1:0
24 min. 2:0
44 min. 3:0
73 min. 4:0
80 min. 4:1 Strzebińczyk (rzut wolny)
90 min. 4:2 Stefański
Skład Józefki: Brom – Olszówka (46 min. Kuza), Sroka, Mucharski 75 min. Kubicki), Strzebińczyk – Grzeliński (60 min. Przybyszewski), Rotuski (85 min. Krysiak), Słota K., – Watoła (kpt.) (34 min. Piwoński), Gałek, Dobrowolski (75 min. Stefański)
Żółta kartka – 22 min. Grzeliński
Czerwona kartka – 34 min. Brom