Pierwszy mecz wyjazdowy w rundzie wiosennej nie będzie dobrze wspominany przy ulicy Pokoju. Zawodnicy Józefki przegrali spotkanie z UKS-em Szopienice 2:1. 

Zespół Szopienic dominował przez całą pierwszą połowę, co przełożyło się na prowadzenie do przerwy. Po podaniu Nikodema Maciaszczyka sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Michalik, który do końca pierwszej połowy miał jeszcze dwie okazje do podwyższenia prowadzenia. Pierwsze minuty drugiej części spotkania także należały do gospodarzy. Swoją przewagę Katowiczanie potwierdzili drugim trafieniem, tym razem autorstwa Adama Pogorela.

Druga bramka wyraźnie poddenerwowała zawodników Józefki, którzy, podczas ostatnich 30 minut spotkania, przejęli inicjatywę i usiłowali zmniejszyć różnicę bramkową. Efektem starań Żółto-niebieskich było debiutanckie trafienie na boiskach A-klasy Szymona Bełkota. Młody skrzydłowy umieścił piłkę w siatce po precyzyjnym strzale głową. Niestety, choć gracze Józefki nawiązali kontakt bramkowy i nie ustawali w napieraniu na szyki obronne przeciwnika, nie zdołali doprowadzić do wyrównania i to jedynie gospodarze mogli cieszyć się ze zdobyczy punktowej w spotkaniu.

Pomimo porażki trener Dawid Kubicki nie spuszcza głowy i dostrzega pozytywy.

Mimo niekorzystnego wyniku zagraliśmy dobry mecz. Ktoś może powiedzieć, że NIE, jednak ja wiem swoje. Gratuluję zawodnikom postawy na boisku, gdyż dążyli do zmiany wyniku do samego końca. Graliśmy naprawdę na trudnym terenie, gdzie zarówno boisko, jak i sędziowie nam nie pomagali. Dziękuję kibicom i zapraszam na kolejne spotkanie, które mam nadzieję, że rozegramy na swoim boisku.

UKS Szopienice – JÓZEFKA CHORZÓW – 2:1 (1:0) 

Pierwszy skład Józefki: Smurzyński – Łata, Jędrusik, Kuza, Juniewicz – Malcharczyk, Kochel, Nimpczke – Bełkot T., Swoboda, Urbaniak

 

 

 

📸Źródło zdjęcia na miniaturce: playarena.pl