Trener Krzysztof Cieluch: Początek meczu był bardzo ostrożny w naszym wykonaniu, przeciwnik cofnął się na własną połowę, a my atakowaliśmy bardzo małą ilością zawodników, w wyniku czego mieliśmy spore problemy z budowaniem gry na połowie przeciwnika i stwarzaniem sobie szans bramkowych. Po kwadransie nasza drużyna zaczęła podejmować trochę więcej ryzyka w ofensywie i to przyniosło efekt w postaci szybko zdobytych dwóch goli. Przed przerwą jeszcze jedną bramkę dołożył Krzysiek i drugą połowę rozpoczęliśmy z przewagą trzech goli. Po zmianie stron graliśmy spokojnie, czekając na swoje kolejne szanse bramkowe, przeciwnik też jakoś specjalnie nie naciskał, więc mecz nie był naznaczony wielkimi emocjami. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny, która wykazała się dużą dojrzałością i konsekwencją w grze. To był ostatni mecz rundy jesiennej, którą kończymy w dobrych nastojach, bowiem końcówka sezonu była dla nas bardzo udana i daje nam nadzieję, że wiosną jeszcze powalczymy o czołowe lokaty na koniec rozgrywek.

 

JÓZEFKA CHORZÓW –  Hetman Katowice 6:1 (3:0) 

23 min. 1:0 Słota

24 min. 2:0 Dobrowolski

32 min. 3:0 Słota

54 min. 4:0 Piwoń

58 min. 5:0 Piwoń

73 min. 5:1 Szołtysek

78 min. 6:1 Słota

 

Skład Józefki: Brom (kpt.) – Juniewicz (60 min. Dzbik), Kuza, Jędrusik, Klencz (80 min. Pawlikowski) – Malcharczyk, Słota (85 min. Sroka), Mikiciuk – Piwoń, Dobrowolski, Bełkot (60 min. Watoła)

Rezerwowi: Otto, Łata, Słota M.