Trener Andrzej Słota: A NAUKA I CIERPLIWOŚĆ IDĄ W PARZE. Skoro kibice wrócili na trybuny, to warto dać im trochę emocji, a tych akurat w tym meczu nie brakowało, zarówno złych jak i dobrych. Obie ekipy w tym meczu starały się o to, żeby nie było nudno i musimy stwierdzić, że im się to udało. Początek zdecydowanie należał do gospodarzy, którzy szybko zdobyli dwubramkowe prowadzenie, co wyraźnie podrażniło nasz zespół i powoli zaczynaliśmy dochodzić do głosu stwarzając kilka groźnych i ciekawych akcji pod bramką przeciwnika, zakończonych strzałami, z tym, że uderzamy albo zbyt słabo albo niecelnie. Jednak zanim schodzimy na przerwę zdobywamy bramkę kontaktową, na którą z przebiegu gry na pewno zasłużyliśmy. W przerwie wprowadzamy parę korekt w grze i ustalamy, że musimy być cierpliwi i robić swoje na boisku –  bo CIERPLIWOŚĆ to bardzo ważna cecha u sportowca, zwłaszcza na etapie nauczania. W drugiej połowie gramy coraz lepiej i zaznaczamy swoją przewagę na boisku, co skutkuje kolejnymi bramkami po ciekawych akcjach lub bardzo dobrze wykonanych rzutach rożnych. Niestety, popełniamy zbyt dużo prostych błędów w obronie, a zwłaszcza w ustawieniu, więc jest nad czym pracować. W drugiej połowie strzelamy jeszcze 4 bramki, a nasz przeciwnik jedną i koniec końców wygrywamy 5:3, co dało dużo zadowolenia i radości nie tylko nam, ale także naszym kibicom opatulonym w kubowe szaliki 🙂

Aura nam nie sprzyjała, ale tak wykuwa się prawdziwe charakterki. Brawo drużyna.

Kibice nie zawiedli  – DZIĘKUJEMY !

AKS Mikołów – Józefka Chorzów 3:5

Bramki: Brylczak Adam x2, Stachera Nataniel x2, Tramś Szymon

Foto album

W filmowym skrócie