Trener Michał Słota: Mamy to!!! Nareszcie przełożyliśmy grę na wynik i z Siemianowic wyjeżdżamy z trzema cennymi punktami. Mecz grany w piątek o 16:00 jest problemem dla niejednego rodzica, ale potrafiliśmy się zmobilizować i zorganizować pełny skład na te spotkanie.
Mecz zaczynamy od drzemki, tracąc w drugiej minucie bramkę, ale z doświadczenia wiemy, że bezpieczniej taką bramkę stracić na początku spotkania niż tak jak w przypadku meczu z Szopienicami w 58 minucie.
Szybko się budzimy i Wawrzyn po akcji z Niko daje nam remis do przerwy. Na drugą połowę wychodzimy rozpędzeni i dwoma pięknymi strzałami popisują się kolejno Nokiel i Smurzyński, w szczególności ten drugi uciszył na chwilę całe Siemianowice, a cały mecz w 60 minucie kończy Wawrzyn.
Jedność postawiła nam spory opór i w drugiej połowie po strzale kapitana zdołała wyrównać, ale spokojnie dążyliśmy do swojego celu.
Kończymy spotkanie 4:2 i każdy z uniesioną głową mógł iść na zasłużone lody 🙂

UKS Jedność Siemianowice Śl. – Józefka Chorzów 2:4

Bramki: Wawrzyczek x2, Nokielski, Smurzyński