Trener Michał Słota: W piątej kolejce podejmujemy u siebie drużynę Gwiazdy Ruda Śląska. W tym meczu musieliśmy sobie poradzić bez naszego duetu defensywnego – filara Kosytorza i doświadczonego Olka. Na całe szczęście mamy w zanadrzu jeszcze Sokolika i Jóźwika, który musiał się szybko przekwalifikować z bardzo ofensywnej roli jaką pełnił wcześniej w drużynie. W spotkaniu wyglądamy na szybszych i silniejszych, ale początkowo widać brak zgrania w obronie, co przysporzyło nie lada problemów Igorowi, który stał między naszymi słupkami. Po kilku minutach uspokajamy grę i zaczynamy przeważać na boisku. Po ładnej akcji Wons wychodzi z bramkarzem sam na sam, ale dosłownie na pograniczu pola karnego zostaje skasowany przez obrońcę drużyny przeciwnej. O dziwo nie ma rzutu karnego, ani też kary dla zawodnika faulującego… dostajemy rzut wolny z linii pola karnego. Wolnego na bramkę pewnie zamienia Wons i na przerwę schodzimy z przewagą jednej bramki. W drugiej połowie przeciwnicy opadają z sił, a to wykorzystuje Wawrzyczek strzelając bramkę w 47 minucie. Niespełna 10 minut później z bramki cieszy się Mrozek, a mecz kończymy szybkim rzutem rożnym, który wykorzystuje po raz kolejny Wawrzyczek! Pomimo kilku błędów w obronie schodzimy po meczu bez straconej bramki, co w obecnej sytuacji bardzo mnie cieszy 🙂

Józefka Chorzów – Gwiazda Ruda Śląska 4:0 (1:0)

Bramki: Wons, Wawrzyczek-2, Mrozek

W filmowym skrócie