Trener Krzysztof Cieluch: To był trudny mecz, widać było po naszych piłkarzach jak wiele sił ich kosztował wtorkowy mecz pucharowy. Nie potrafiliśmy złapać odpowiedniego rytmu gry, graliśmy nerwowo, choć wynik spotkania można powiedzieć był pod naszą kontrolą. Cieszą trzy punkty na inaugurację rozgrywek, cieszy też postawa naszych młodych piłkarzy, którzy mają coraz większy wpływ na grę naszego zespołu. Gol na 3:1, który strzelił Sebastian Mikiciuk zostanie pewnie na długo zapamiętany, nie tylko dlatego, że było to cudowne uderzenie w samo „okienko” bramki przeciwnika, ale również dlatego iż zdobył go najmłodszy zawodnik w historii naszego klubu, mający zaledwie 15 lat. Teraz przed nami dwa bardzo trudne mecze wyjazdowe, ale jeśli chcemy liczyć się w walce o czołowe miejsca w tej lidze, to powinniśmy  wrócić do Chorzowa z jakąś zdobycz punktową.

 

JÓZEFKA CHORZÓW – GWIAZDA RUDA ŚLĄSKA  4:2 (2:1)

12 min. 1:0 Watoła

21 min. 2:0 Watoła

42 min. 2:1

62 min. 3:1 Mikiciuk

84 min. 3:2

86 min. 4:2 bramka samobójcza

 

Skład Józefki: Brom – Gruchalski, Sroka, Kuza, Strzebińczyk  – Grzeliński (46 min. Mucharski), Słota K., Mikiciuk – Przybyszewski (82 min. Bełkot), Dobrowolski (60 min. Stefański), Watoła (kpt.) (87 min. Olszówka)