Trener Dawid Kubicki: Początek wczorajszego spotkania to pełna nasza kontrola nad sytuacją na boisku. Gra drużyny naprawdę wyglądała bardzo dobrze. Począwszy od otwarcia gry od bramki poprzez budowanie akcji. I tu właśnie musimy się zatrzymać. Zabrakło nam finalizacji tworzonych sytuacji. Myślę, że gdyby w pierwszej połowie padła bramka, to worek z golami by się rozsypał. Na przerwę schodziliśmy pewni siebie i z wiarą, że uda się ta sztuka w drugiej połowie. Jednak to gospodarze mocno ruszyli do przodu i mecz stał się bardzo wyrównany. Przetrwaliśmy napór przeciwnika i strzeliliśmy pierwszego gola. Wydawało się, że będzie to moment, w którym już nie wypuścimy zwycięstwa z rąk, ale dość kontrowersyjna decyzja sędziego pozwoliła na zdobycie gola przez gospodarzy. Mecz zakończył się remisem i myślę, że całą drużyną mamy duży niedosyt po tym spotkaniu. Oczywiście będziemy dalej ciężko pracować i dążyć do zdobycia upragnionego mistrzostwa.

STADION ŚLĄSKI – JÓZEFKA CHORZÓW 1:1 (0:0)

Bramka: Piotr Januszek