Po zaciętym meczu niestety punkty nie zostały przy ulicy Pokoju. Seniorzy przegrali z Kamionką Mikołów 2:1. 

Pierwsza połowa dawała duże nadzieje. Podopieczni Dawida Kubickiego utrzymywali się przy piłce, mądrze kreując akcję. Zdarzały się momenty, gdy – dzięki dobrze zakładanemu wysokiemu pressingowi gości – pojawiały się problemy w wyprowadzeniu piłki, lecz były one rzadkością. Ozdobą nie tylko pierwszych 45 minut, lecz i całego spotkania była bramka Daniela Juniewicza. Ryru popisał się rewelacyjnym rajdem lewą stroną boiska, minął kilku zawodników Kamionki, a następnie niemalże z zerowego kąta wpakował piłkę do siatki. Bramka zdecydowanie będzie głównym pretendentem to bramki sezonu. Na przerwę zawodnicy Józefki schodzili więc z jednobramkowym prowadzeniem.

Zarówno Żółto-niebiescy, jaki i przyjezdni z Mikołowa przez całe spotkanie nie mieli wielu stuprocentowych sytuacji. Wyrównanie przyszło po rzucie rożnym. Od momentu zdobycia bramki na 1:1 na boisku zapanował chaos. Gracze Józefki stracili zyskaną w pierwszej połowie pewność siebie, a w ich grę wdarł się niepokój. Brakowała spokoju w rozegraniu. Rozgardiasz skrzętnie wykorzystali piłkarze Kamionki. Po szybkim ataku i akcji prawą stroną boiska bramkę dla gości zdobył Przemysław Dziura, który ustawił tym samym wynik spotkania na 2:1.

Mecz był wyrównany. Józefka nie zasługiwała na przegraną, lecz znów czegoś zabrakło. Więcej spokoju w ostatnich minutach na pewno mogłoby zmienić obraz spotkania. Kolejny mecz już w sobotę. Zapowiedź wkrótce.